Wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski nie będzie się spieszył z rozpatrzeniem wniosku dyrektor specjalistycznego szpitala w Radomiu - dowiedziała się reporterka RMF FM. Szefowa placówki zwróciła się o ponowną rejestrację dwóch oddziałów: onkologii i chirurgii.

Jeśli wojewoda nie podejmie decyzji szybko, to do końca kwietnia pracę stracą pielęgniarki; 70 sióstr dołączy do lekarzy, którzy wypowiedzenia z pracy już dostali. To jest jedyne miejsce pracy tych pielęgniarek. One – co tu dużo gadać – po prostu się martwią - mówi naszej reporterce dyrektor szpitala Luiza Staszewska.

Ale problem ma także sama szefowa radomskiej placówki: kolejne wypowiedzenia oznaczają bowiem wypłacenie kolejnych odszkodowań - trzech miesięcznych pensji.

Wojewoda mazowiecki na podjęcie decyzji w sprawie radomskiego szpitala ma 30 dni. Przypadek tej placówki jest precedensowy i nie wiadomo, czy cofnięcie decyzji o wykreśleniu z rejestru oddziałów, będzie w ogóle możliwe…