Pakt Stabilizacyjny dla Bałkanów, ale bez udziału w nim Jugosławii -

oto recepta wspólnoty międzynarodowej na przywrócenie pokoju w tej

części Europy. Uczestnicy zakończonego dzisiaj szczytu w Sarajewie

przyjęli deklarację, zakładającą ożywienie gospodarki i popieranie

wartości demokratycznych w państwach regionu. Na spotkanie nie

zaproszono przedstawicieli Jugosławii, co miało być protestem przeciwko

władzy prezydenta Slobodana Miloszewicza - uznawanego za zbrodniarza

wojennego. Światowi liderzy chcą jednak, by z planu skorzystała

Czarnogóra, która wchodzi w skład Jugosławii.