Zakończona wczoraj kolejna runda rokowań członkowskich z Unią Europejską nie przyniosła naszemu krajowi żadnego znaczącego postępu.

Dotychczas mamy zamknięte negocjacje w jedenastu dziedzinach, podczas gdy Węgry w trzynastu, a Cypr w szesnastu. Polski negocjator Jan Kułakowski przyznał, że opóźnienia wynikają nie tylko z winy Piętnastki, ale także z problemów administracyjnych w Warszawie. Do tej pory rząd nie powołał wiceministra gospodarki, który zasiadałby w zespole negocjacyjnym i miał prawo do podejmowania decyzji. Powoduje to opóźnienia w sześciu kluczowych dziedzinach rokowań. Tymczasem węgierski negocjator, pytany czy odczuwa by któryś z kandydatów spowalniał rozmowy, powiedział, że ma takie wrażenie, ale nie określi czy jest to Polska, bo on z Polską nie negocjuje.

00:10