Były prezes MPK-Łódź Krzysztof W. i były dyrektor zarządzający i prokurent tej miejskiej spółki Jarosław M. usłyszeli nowe zarzuty. Obaj podejrzani są o żądanie prawie miliona złotych łapówek i przyjęcie części tej kwoty. Łódzka prokuratura złożyła też do sądu wniosek o przedłużenie aresztu dla podejrzanych o kolejne trzy miesiące.

Nowe zarzuty łączą się z przetargiem na budowę Łódzkiego Tramwaju Regionalnego (ŁTR). Według śledczych, W. "wchodził w porozumienie z innymi osobami mające na celu wpływ na wyniki przetargu". Poza tym były prezes usłyszał zarzut karalnej niegospodarności. Miał on wyrządzić MPK szkodę na kwotę co najmniej 600 tys. zł. Podobne zarzuty postawiono Jarosławowi M. - z tym tylko, że kwota była o ponad 70 tys. zł większa. Dodatkowo M. usłyszał zarzut poświadczenia nieprawdy.

Zarzuty poświadczenia nieprawdy postawiono także kolejnym dwóm osobom.

Krzysztof W. i Jarosław M. zostali zatrzymani w styczniu tego roku przez funkcjonariuszy CBA. Zatrzymania mają związek ze śledztwem, które od roku CBA i prokuratura prowadzą w sprawie tzw. karanej niegospodarności. Dotyczy ono przetargów na budowę Łódzkiego Tramwaju Regionalnego. W kwietniu ubiegłego roku CBA zabezpieczyło dokumentację przetargową ŁTR po zawiadomieniu złożonym przez łódzkich radnych Lewicy. Według lokalnych mediów, z zawiadomienia wynikało, że dyrektor zarządzający był w czasie prowadzenia procedury przetargowej członkiem rad nadzorczych spółek będących udziałowcami firm, które wygrały przetargi na dwa etapy budowy ŁTR.

Łódzki Tramwaj Regionalny to największy projekt komunikacyjny w regionie łódzkim, który sfinansowany został w dużej części ze środków unijnych. Wartość inwestycji wyniosła ponad 260 mln zł. Zakończona w czerwcu 2008 roku inwestycja polegała na zmodernizowaniu 16 km trasy tramwajowej w Łodzi. W ramach projektu wymieniono tory i sieć trakcyjną oraz zmodernizowano ponad 30 przystanków.