Aż 62 nietrzeźwych kierowców zatrzymali w nocy małopolscy policjanci. Lotne patrole z nowoczesnymi alkomatami pojawiały się przed klubami, na stacjach benzynowych, na autostradzie i mało uczęszczanych drogach. Skontrolowano ponad 11 tysięcy kierowców.

Policjanci „uzbrojeni” w alkomaty potrzebowali zaledwie kilkunastu sekund, aby stwierdzić, czy kierowca jest pod wpływem alkoholu. Czułe urządzenia reagowały bowiem nawet na lekkie dmuchniecie badanego. 62 ujawnionych pijanych to dużo. Średnio w ciągu doby zatrzymywanych jest w Małopolsce 20-30 kierowców na podwójnym gazie. Nocna akcja trwała tylko 7 godzin.

Bezmyślnością wykazali się pasażerowie auta zatrzymanego do kontroli w okolicach Bochni. Kierowca miał 0,7 promila, wiózł trójkę dzieci i żonę, która była trzeźwa, miała prawo jazdy i zamiast zastąpić pijanego męża siedziała na fotelu pasażera. Po pościgu udało się także zatrzymać pijanego kierowcę w okolicach Chrzanowa, próbował uciekać autem – zatrzymał się dopiero w rowie. Podobne naloty na pijanych kierowców małopolska policja drogowa ma organizować co kilka tygodni. Planują w tej sposób alkomatami przebadać ponad pół miliona użytkowników samochodów.