Domy pomocy społecznej i zakłady opiekuńczo-lecznicze dla osób starszych i samotnych są w opłakanym stanie - alarmuje NIK. Najwyższa Izba Kontroli oceniła w sumie ponad 80 takich obiektów. Obraz zawarty w raportach, obejmujących lata 2007-2009, jest ponury.

Żaden ze sprawdzonych w czasie kontroli 53 zakładów opiekuńczo-leczniczych nie spełniał norm. Najczęstsze mankamenty, to brak osobnych łazienek dla kobiet i mężczyzn oraz porażająca ciasnota. Od 30 do 88 proc. sal chorych nie zapewnia minimalnej powierzchni na łóżko, wynoszącej 6 metrów kwadratowych.

W 31 skontrolowanych przez Izbę domach pomocy społecznej jest nieco lepiej: norm nie spełnia 40 proc. z nich. Szokują jednak podane przez "Rzeczpospolitą" liczby. Otóż miesięczne utrzymanie w takim domu kosztuje 1,8-3 tys. zł. Tymczasem podopieczni otrzymują wyżywienie, którego wartość w skrajnych przypadkach nie przekracza... 4 zł. Najniższa wykryta przez NIK stawka to 3,05 zł.

W Polsce cały czas przybywa osób, które ukończyły 65 lat. Teraz jest ich 7,5 mln. W 2030 r. - według rządowych prognoz - może być 10,6 mln. A to spośród nich, często na całe lata, rekrutują się pensjonariusze domów dla starców.