Zlikwidować czy zostawić – taki dylemat muszą rozstrzygnąć władze Sądu Okręgowego we Wrocławiu. Chodzi o niemieckie napisy odkryte na ścianach sądowego gmachu w czasie jego remontu.

Namalowane farbą oznaczenia pochodzą sprzed II wojny światowej, kiedy polski dziś Wrocław był niemieckim miastem Breslau. Konserwator zabytków zalecił zamalowanie napisów. Jednak władze sądu chcą je zostawić. Wymalowane farbą napisy są w miejscu, gdzie przed wojną znajdował się sąd karny. Dzisiaj w tej części gmachu pracują takie same wydziały – tłumaczą.

Takiemu rozwiązaniu sprzeciwia się jednak większość mieszkańców. To idiotyzm. W Polsce mieszkamy, jesteśmy Polakami - mówią reporterowi RMF. Posłuchaj relacji Michała Szpaka: