Rolnicy sprzeciwiają się zakazowi hodowli zwierząt na futra. Protestują w Warszawie i jak zapowiedział ich lider AGROunii Michał Kołodziejczak: "Niedługo będzie ostro". W sumie w manifestacji udział bierze ponad 1000 rolników z kilku organizacji. Chcą przejść sprzed Sejmu przed Pałac Prezydencki i apelować do Andrzeja Dudy o weto.

Działacze AGROunii zapowiedzieli duży protest na pl. Trzech Krzyży w Warszawie. Sprzeciwiają się nowelizacji ustawy zakazującej hodowli zwierząt na futra. Przed protestem rolnicy odpalili race na rondzie Dmowskiego.

Lider AGROunii Michał Kołodziejczak w nagraniu zamieszczonym w mediach społecznościowych, pozując na tle gęstego dymu, zapowiedział, że środowy protest będzie spokojny, ale podkreślił, że rolnicy są "gotowi na wszystko".

"Niedługo będzie ostro i to jest zapowiedź tego, co niedługo może być tutaj w stolicy, w Warszawie, bo nie damy zabrać nam tego wszystkiego, co sobie przez lata wypracowaliśmy. Będziemy dzisiaj spokojnie manifestować, ale musicie wiedzieć, że jesteśmy gotowi na wszystko" - powiedział Kołodziejczak.

Manifestacja jest jednak ostra, burzliwa i pełna ostrych zarzutów. Padają słowa o zdradzie, kierowane bezpośrednio do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Na czele jest transparent, a na nim napis "Pogrzeb polskiego rolnictwa". Obok stoi zakapturzona postać z kosą w ręku.

Dziś się nasz niszczy, nasze rolnictwo, to co nasi dziadowie i ojcowie produkowali - mówił jeden z protestujących naszemu reporterowi.

Protestujący rolnicy przekazali też, że ich delegacja zamierza udać się na spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą. Będziemy apelować o zatrzymanie tej ustawy. Prezydent staje przed wielkim zadaniem: czy staje po stronie głupoty czy po stronie rolników, po stronie ludzi, którzy ciężko pracują i z tej pracy chcą godnie żyć - informował podczas konferencji prasowej szef rolniczego OPZZ Sławomir Izdebski.


W tłumie dziennikarz RMF FM Paweł Balinowski widział polityków Konfederacji, Koalicji Obywatelskiej, jest też prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.


To już kolejny protest działaczy AGROunii przeciwko nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt. Tydzień wcześniej przed Sejmem rolnicy wyłożyli 356 główek kapusty, w którą wbito tabliczki z nazwiskami 356 posłów popierających nowelę. Miało to w zamiarze protestujących symbolizować bezmyślność posłów, którzy zagłosowali za zmianą przepisów.

Nowelizacją ustawy o ochronie zwierząt, która zakłada m.in. zakaz hodowli zwierząt na futra i ograniczenie uboju rytualnego tylko do potrzeb krajowych związków wyznaniowych, zajmują się obecnie senackie komisje. W ocenie AGROunii nowelizacja ustawy spowoduje m.in. bardzo duże straty gospodarcze oraz podzieli społeczeństwo. Senat ma 13 października rozpatrywać zgłoszone podczas prac w komisjach poprawki.