Z opublikowanej dziś na stronach Ministerstwa Finansów nowelizacji ustawy hazardowej wynika, że rząd zrezygnował z wprowadzenia rejestru stron niedozwolonych. Ustawa wciąż będzie jednak zakazywać organizowania gier hazardowych przez internet oraz uczestnictwa w grach organizowanych za jego pośrednictwem, za wyjątkiem zakładów wzajemnych.

Zapis w projekcie ustawy hazardowej o utworzeniu rejestru wywołał wiele kontrowersji wśród użytkowników internetu, którzy uważali, że może godzić w wolność wypowiedzi w sieci. Internauci zebrali 78,5 tys. podpisów pod listem do prezydenta z apelem o zawetowanie nowelizacji. Ich zdaniem, był to bardzo niebezpieczny i sprzeczny z interesem obywateli pomysł. W związku z tym, na początku miesiąca premier Donald Tusk zorganizował z internautami debatę na ten temat.

Zgodnie z projektem ustawy hazardowej, który rząd przyjął w styczniu tego roku, planowano utworzenie rejestru usług i stron niedozwolonych, prowadzonego przez prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Ponadto policja, wywiad skarbowy i służba celna otrzymałyby kompetencje wnioskowania do sądu o to, aby blokować strony internetowe, m.in. hazardowe, pedofilskie czy propagujące treści wzywające do nienawiści rasowej.