Tylko do końca stycznia pacjenci prywatnego szpitala EuroMedic w Katowicach będą mogli mieć przeprowadzone operacje i zabiegi w placówce w ramach kontraktu z NFZ. Śląski Narodowy Fundusz Zdrowia wypowiedział umowę szpitalowi pod koniec września.

Choć EuroMedic wciąż walczy o odzyskanie kontraktu, szanse by sprawa rozstrzygnęła się przed końcem stycznia są niewielkie. Pacjenci są więc informowani, że zaplanowane zabiegi mogą nie dojść do skutku.

Możemy się zdeklarować, że pracownicy szpitala będą sami próbowali ustalić tym pacjentom miejsca, jeżeli tak będzie rzeczywiście, że nie będziemy mogli pracować - mówi doktor Jan Borzymowski.

Placówka szacuje, że wraz z utratą kontraktu straci około 2,5 tysiąca pacjentów. Szpital wciąż ma umowę z Narodowym Funduszem Zdrowia na okulistykę.

Przypomnijmy, że EuroMedic był jednym z dwóch katowickich szpitali, w których CBA sprawdzało procedury ubiegania się o kontrakty na 2012 rok i następne. Weryfikowano też procedury realizacji świadczeń w wybranych rodzajach i zakresach. Wobec podejrzenia nieprawidłowości w zakresie kontraktowania, CBA w czerwcu przesłało do Prokuratury Okręgowej w Katowicach zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Miałoby ono polegać na przedkładaniu fałszywych lub stwierdzających nieprawdę oświadczeń lub dokumentów w celu uzyskania zamówienia publicznego. Postępowanie to kontynuowało potem CBA pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Katowice-Zachód.

Jednocześnie swoje kontrole prowadził NFZ. Przedstawiciele katowickiego oddziału Funduszu informowali, że wypadły one negatywnie dla EuroMedic, czego następstwem były dalsze działania.

(abs)