Taki scenariusz będzie możliwy, o ile Komisja Europejska zatwierdzi nowe przepisy. Na zmiany niecierpliwie czekają kierowcy i mechanicy z małych warsztatów.

Kierowcy przyznają, że byłaby to spora oszczędność. W końcu ceny usług narzucane przez autoryzowane serwisy są często kilkakrotnie wyższe niż u znajomych mechaników. Za samą robociznę liczą sobie 200-300% więcej niż w nieautoryzowanym serwisie. Podobny narzut jest na części. Gdyby te zmiany weszły w życie to byłoby doskonale. - mówią.

Mechanicy z mniejszych warsztatów już zacierają ręce. Spodziewają się, że ich obroty szybko wzrosną o kilkanaście procent. Zyskamy dostęp do klientów, którzy dotychczas byli właściwie skazani na autoryzowane serwisy, którym przecież nie ustępujemy - ocenia mechanik Andrzej Witwicki.

Nowe przepisy powinny być z korzyścią dla wszystkich: warsztaty zyskają nowych klientów, klienci - wybór, a autoryzowane serwisy będą musiały pracować nad poprawą nie zawsze najlepszej jakości obsługi.