Mieleccy policjanci zatrzymali czterech mężczyzn, podejrzewanych o dokonanie kilku napadów z bronią na bank i kantory wymiany walut w Mielcu oraz kradzież biżuterii. Zatrzymani usłyszeli już zarzuty popełnienia trzech rozbojów oraz kradzieży srebrnej biżuterii, którą odzyskano w całości.

Dwaj pierwsi mężczyźni zostali zatrzymani w środę po pościgu, gdy ukradli paletę ze srebrnymi łańcuszkami. Okazało się, że są także zamieszani w napady na bank i kantory w Mielcu. Następnie policja ustaliła i zatrzymała kolejnych dwóch sprawców biorących udział w tych przestępstwach - poinformował rzecznik podkarpackiej policji podkom. Paweł Międlar. Wyjaśnił, że policja nie informowała wcześniej o zatrzymaniach ze względu na dobro sprawy.

Według Międlara, łączna wartość zrabowanego przez zatrzymanych mienia wynosi blisko 100 tys. złotych. Mężczyznom grożą kary od dwóch do 12 lat więzienia. Trzech z nich trafiło na trzy miesiące do aresztu.