Trzy osoby zostały ciężko ranne w wybuchu w zakładzie spawania silników do samochodów ciężarowych w Kozłowie Szlacheckim koło Sochaczewa. Najprawdopodobniej do eksplozji doszło podczas spawania silnika.

Ranny spawacz przewożony jest śmigłowcem do Siemianowic Śląskich na oddział leczenia oparzeń. 10-letni chłopiec, najprawdopodobniej syn jednego z poszkodowanych, doznał urazu głowy. Został przetransportowany do szpitala na Niekłańską. Trzecią osobą poszkodowaną jest właściciel zakładu, który trafił do szpitala w Sochaczewie.