W Łodzi ruszył proces czterech pielęgniarek ze szpitala imienia Barlickiego, które odpowiadają za narażenie placówki na stratę w wysokości miliona złotych. Sąd zajął się sprawą po tym, jak prokuratura uznała, że strajk zorganizowany przez związek zawodowy pielęgniarek był nielegalny, bo w referendum strajkowym wypowiedziało się zbyt mało pracowników szpitala.

W efekcie pielęgniarki zostały dyscyplinarnie zwolnione z pracy. Drugi proces toczy się o przywrócenie ich do obowiązków.