Matka 1,5-rocznej Weroniki, która zmarła w szpitalu w Łodzi z powodu zatrucia morfiną, miała wyrok w zawieszeniu za posiadanie narkotyków - ujawnia łódzka policja. Ojciec też był notowany. W ich mieszkaniu często dochodziło do awantur.

Ojciec był notowany przeciwko mieniu. Natomiast matka w 2005 r. została skazana za posiadanie narkotyków na karę dwóch lat więzienia w zawieszeniu - ujawnił rzecznik prasowy łódzkiej policji Mirosław Micor.

Wiemy, że był tam problem związany z alkoholem. Dość często odbywały się imprezy. Większość czynności opiekuńczych przy dzieciach sprawowała babcia. Małżeństwo to wychowywało dwójkę dzieci: 1,5-roczną Weronikę i jej 3,5-letnią siostrę - powiedział RMF FM funkcjonariusz. Dodał, że mieszkanie było pod stałą opieką dzielnicowego. Posłuchaj:

Weronika trafiła do szpitala w niedzielę. Badania moczu wykazały, że dziecko jest pod wpływem narkotyku. Nie było szans na uratowanie dziecka. Już w czwartek wiadomo było, że nastąpiła śmierć mózgu i zgon dziewczynki był tyko kwestią czasu - powiedział reporterce RMF FM, ordynator oddziału intensywnej terapii, Andrzej Piotrowski.

Dziecko spało z matką w jednym łóżku. Lekarz karetki powiedział, że wszyscy wskazywali na spożycie jakiś leków czy narkotyków w tym mieszkaniu - powiedział Piotrowski. W czwartek policja przeszukała mieszkanie rodziców. Nie znaleźliśmy żadnych substancji, które mogłyby być źródłem narkotyków w organizmie dziecka - mówiła policja.

Nie wiadomo w jaki sposób dziecko zatruło się morfiną. Ustala to prokuratura. Już wiadomo, że zostanie przeprowadzona sekcja zwłok dziewczynki.