Ponad 1000 zł premii dla najbardziej sprawnych. Za zbyt duży brzuch można nie tylko nie dostać premii, ale nawet można stracić pracę. Taką ścieżkę zdrowia dla swoich podwładnych wymyślił Sławomir Seliga, szef łódzkiej straży miejskiej.

Seliga kazał wiosną przeprowadzić obowiązkowe testy fizyczne. Wcześniej były one dobrowolne i zdarzało się, że podchodziło do nich tylko 2/3 strażników.

Komendant sam też wystartuje, choć – jak mówi – zgodnie z przepisami w jego wieku nie ma juz tego obowiązku. Łódzką straż miejską jeszcze przed testem odwiedził reporter RMF FM Marcin Lorenc:

Jak twierdzą złośliwi, do wypisywania mandatów za złe parkowanie nie potrzeba zbyt dużej tężyzny...