Lech Kaczyński pytany, kiedy ogłosi decyzję w sprawie startu w wyborach prezydenckich, opowiedział, że w tej chwili nie ma poparcia "poważnych" sił politycznych.

Proszę pamiętać, że w Polsce szansę mają nie ci, którzy wychodzą na środek ulicy i mówią, że będą kandydowali, tylko ci, którzy mają poparcie poważnych sił politycznych. Ja jeszcze w tej chwili takiego poparcia nie mam - odpowiedział prezydent.

Na konferencji prasowej po posiedzeniu Narodowej Rady Rozwoju prezydenta pytano również o to, z którym kandydatem PO wolałby rywalizować - Bronisławem Komorowskim czy Radosławem Sikorskim. Odpowiedział, że nie zamierza "wchodzić" w toczące się w Platformie Obywatelskiej prawybory.

Nie kryję, że był moment, który bardzo mi poprawił humor, w tym sensie, że zobaczyłem parę elementów komicznych (w toczących się prawyborach w PO), natomiast nie zamierzam tutaj wchodzić w to, z kim wolałbym kandydować - odpowiedział prezydent. Podkreślił, że to, kogo wystawi PO, jest sprawą samej partii.