Jutro w Sejmie szykuje się decydujące stracie w sprawie opcji walutowych. Na rozpatrzenie czekają konkurencyjne projekty ustaw, które mają uregulować ten problem. Przygotowały je władze PSL, PiS i SLD. Jak dowiedział się reporter RMF FM, kluby sejmowe ściągają na pomoc ekspertów, którzy przekonywaliby posłów do określonego rozwiązania.

Każdy z klubów partyjnych ma przyprowadzić jutro jednego prawnika. To oni mają przekonywać, że projekty ustaw są konstytucyjne. Po drugiej stronie stołu zasiądą sejmowi legislatorzy, którzy na projektach PiS-u, SLD i PSL-u nie zostawili suchej nitki. Tu dojdzie zapewne do prawniczego pata. Dlatego decydujący, jak liczy marszałek Komorowski, ma być głos specjalnie zaproszonych gości.

Marszałek oczekuje, że pojawią się minister finansów Jacek Rostowski, szef Komisji Nadzoru Finansowego Stanisław Kluza i prezes NBP Sławomir Skrzypek. To oni mają przekonywać, że nie należy ręcznie sterować systemem bankowym, a projekty są sprzeczne z prawem polskim i unijnym. Komorowski liczy, że kluby po spotkaniu zdecydują się wycofać swoje projekty, a przynajmniej pracować tylko nad jednym, najmniej radykalnym projektem PiS-u.