Krakowski sąd uwzględnił zażalenie prokuratury na własną decyzję, która dotyczyła wypuszczenia Krzysztofa R., podejrzanego w aferze paliwowej. Reporterzy RMF FM pod koniec lutego ujawnili, że mężczyzna uniknął tymczasowego aresztu z powodu błędu sędziego, który najpierw zdecydował o jego aresztowaniu, a potem swoją decyzję uchylił.

Dzisiejsza decyzja sądu oznacza, że Krzysztof R. może zostać ponownie zatrzymany i tymczasowo aresztowany.

W lutym funkcjonariusze z krakowskiego oddziału Centralnego Biura Śledczego zatrzymali trzech mężczyzn, którym przedstawiono zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, oszustw oraz fałszowania dokumentów. Jednym z podejrzanych, Krzysztof R. stwierdził, że ma zawał serca i został przewieziony do szpitala.

Z powodu zamieszania z ekspertyzami lekarskimi i przesuwania terminu przesłuchania sąd spóźnił trzy minuty z wręczeniem mężczyźnie decyzji o aresztowaniu. Sędzia musiał więc uchylić swoją decyzję i zezwolić podejrzanemu na wyjście na wolność.