Władze Krakowa liberalizują rynek transportu publicznego w mieście. Właśnie ogłoszono pierwszy przetarg, który ma wyłonić przewoźnika do obsługi trzech linii autobusowych. Pojazdy nowej firmy powinny pojawić się na ulicach późną jesienią tego roku.

Jak poinformował dyrektor Zarządu Transportu Publicznego w Krakowie Henryk Kamski, ogłoszony przetarg przewiduje obsłużenie autobusami przegubowymi i standardowymi trzech linii w ilości 1,4 mln tzw. wozokilometrów rocznie. Oznacza to, że nowy przewoźnik będzie obsługiwał około 4 procent całości transportu publicznego w Krakowie. Umowa będzie obowiązywać przez pięć lat.

W przetargu preferowani będą przewoźnicy posiadający autobusy ekologiczne (np. na sprężony gaz ziemny CNG), niskopodłogowe i najwyżej trzyletnie. Wymagane jest też wyposażenie ich w klimatyzację.

Cena biletu nie jest znana na tym etapie, zależy ona od tego, jaki koszt za wozokilometr zaproponują w ofertach firmy startujące w przetargu. Obecnie jeden wozokilometr płacony Miejskiemu Przedsiębiorstwu Komunikacyjnemu kosztuje 5,5 zł.

Chcemy wybrać poważnego przewoźnika, posiadającego doświadczenie i dysponującego odpowiednim taborem. Oczywiście w przetargu może także wystartować krakowskie MPK, zależy to od decyzji zarządu tej firmy - wyjaśnił Kamski. Według niego pierwszy etap liberalizacji transportu publicznego w mieście traktowany jest pilotażowo i od jego efektów będzie zależeć dalsze postępowanie. Jeśli rozwiązanie się sprawdzi, to docelowo przewoźnicy inni, niż MPK mogą obsługiwać 15 proc. połączeń.