Podejrzany o korupcję i mobbing dyrektor Zarządu Dróg i Transportu w Krakowie Jan T. usłyszał kolejny prokuratorski zarzut. Według śledczych urzędnik miał przyjąć prawie 25 tysięcy złotych łapówki od jednego z biznesmenów.

Sprawa dotyczy kolizji, w której w 2005 r. uczestniczył syn Jan T. W listopadzie 2007 r. krakowska prokuratura zarzuciła dyrektorowi ZDiT usiłowanie wyłudzenia odszkodowania od PZU. Teraz doszedł kolejny zarzut – przyjęcia korzyści majątkowej od Wiesława L., który zapłacił za naprawę rozbitego auta. Także Wiesław L. usłyszał zarzut wręczenia łapówki. Mężczyznom grozi do ośmiu lat więzienia.

Na początku marca Jan T. został zatrzymany na polecenie wydziału do spraw przestępczości gospodarczej krakowskiej prokuratury okręgowej. Dyrektor ZDiT usłyszał wtedy kilkanaście zarzutów, w tym przyjęcia korzyści majątkowej i mobbingu. Urzędnik został tymczasowo aresztowany.

Jan T. to jeden z najbardziej kontrowersyjnych urzędników w krakowskim samorządzie. Przez jednych znienawidzony, przez innych uważany za człowieka, który rzetelnie pracuje na rzecz miasta. To on odpowiada m.in. za zimowy paraliż miasta sprzed dwóch lat.