Prokuratorskie śledztwo w sprawie zagłuszania pielęgniarek w Kancelarii Premiera zmieni kaliber. Po kilku tygodniach prowadzenia postępowania "w sprawie" dochodzenie będzie prowadzone "przeciwko" konkretnym osobom - dowiaduje się reporter RMF FM. Nastąpi to za kilka tygodni.

Przede wszystkim prokuratorzy chcą przeprowadzić testy zagłuszarki – urządzenia, którego użyto w Kancelarii Premiera podczas pielęgniarskiego protestu. Niestety, aparatura popsuła się w ostatnim czasie i została wysłana do serwisu w Stanach Zjednoczonych. Według prokuratury testy będą możliwe za dwa, trzy tygodnie.

Potem zostanie podjęta decyzja o losie postępowania. Na pytanie reportera RMF FM, czy postępowanie „w sprawie” zamieni się w postępowanie „przeciwko”, prokurator odpowiedział, że wszystko na to wskazuje. To oznacza, że decyzje o zagłuszaniu pielęgniarek mogły być podejmowane z naruszeniem prawa. Prokuratura nie chce jednak wskazać, kto może być na liście podejrzanych.