Polska Grupa Górnicza przestała sprzedawać odpady wykorzystywane do palenia w piecach. Chodzi m.in. o muły, które kupowali indywidualni odbiorcy. Dzięki temu na Śląsku znacznie ograniczy się zagrożenie smogowe.

Polska Grupa Górnicza nie zaprzestaje całkowitej sprzedaży odpadów, ale teraz będzie je sprzedawać wyłącznie odbiorcom związanym z energetyką. Te zakłady i firmy mają bowiem specjalne instalacje, w których można spalać górnicze odpady, nie zatruwając przy tym środowiska. Mułów nie mogą już natomiast kupować właściciele pieców czy niewielkich kotłowni. Tam nie ma bowiem specjalnych urządzeń filtrujących i przy spalaniu odpadów zatruwa się powietrze.

Sprzedaż odpadów z kopalń to dla PGG tylko około dwóch i pół procent produkcji, czyli niewiele. Ale sprzedawano je indywidualnym odbiorcom, bo ci chętnie je kupowali. Chodzi głównie o tych, którzy mieli stare piece i instalacje grzewcze. Powód zainteresowania kopalnianymi odpadami był jeden - wykorzystywane do ogrzewania, choć zatruwały środowisko, były najtańsze na rynku.

Od 1 września na Śląsku zaczną obowiązywać przepisy specjalnej uchwały antysmogowej. Zakłada ona m.in., że muły przestaną być legalnym paliwem.

(mal)