Niepokój w koalicji narasta. Minister rolnictwa czyści agencje rolne z ludzi Platformy Obywatelskiej i... Waldemara Pawlaka – informuje "Rzeczpospolita". W piątek Marek Sawicki odwołał związanego z PO wiceprezesa Agencji Nieruchomości Rolnych Jacka Podlewskiego. Zmusił też do dymisji uchodzącego za człowieka Pawlaka, prezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, Dariusza Wojtasika.
Podlewski był wiceprezesem ANR od wiosny 2008 r. Jak ustaliła gazeta, ANR miała wykupić od członków najbliższej rodziny Podlewskiego grunty na prawie pierwokupu, z którego niezwykle rzadko się korzysta. Od wyników kontroli zależy, czy skierowany będzie wniosek do prokuratury - stwierdził minister rolnictwa. W obronie Podlewskiego - jak się nieoficjalnie dowiedziała gazeta - mieli u Sawickiego interweniować minister skarbu Aleksander Grad i jego zastępca Jan Bury. Sawicki wysłał więc pismo do Donalda Tuska, w którym tłumaczył powody swojej decyzji, a premier miał je uznać za przekonujące.
Co do odwołania Wojtasika, powody były inne. Według informatorów dziennika, po fali medialnych ataków notowania wicepremiera Pawlaka mocno spadły. Sawicki postanowił wykorzystać nieudolność prezesa ARiMR do wzmocnienia swej pozycji w PSL. Z informacji gazety wynika, że sam zasugerował dymisję Wojtasikowi. Złożył mu propozycję "nie do odrzucenia" - albo odejdzie dobrowolnie, albo zostanie odwołany.