54-letni mężczyzna został śmiertelnie pogryziony przez trzy psy w miejscowości Dobry Las na Podlasiu. Ciało ofiary, z licznymi ranami szarpanymi, znaleziono w nocy, w pobliżu jednego z domów. Właściciel posesji, z której prawdopodobnie pochodziły psy, usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci. Przyczyny tragedii wyjaśniają policjanci i prokuratorzy.

Wezwany na miejsce wypadku lekarz stwierdził, że przypuszczalną przyczyną śmierci mężczyzny był wstrząs związany z pogryzieniem przez psy i znacznym ubytkiem krwi.

Z dotychczasowych policyjnych ustaleń wynika, że sprawcami pogryzienia były trzy psy - dwa boksery i wilczur - trzymane na pobliskiej posesji, które najprawdopodobniej w nocy wydostały się z przeznaczonego dla nich kojca.

Zwierzęta trafiły do powiatowego lekarza weterynarii w Łomży, gdzie zostaną poddane niezbędnym badaniom. Zatrzymany został również 50-letni właściciel czworonogów, któremu postawiony zostanie zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci. Grozi mu kara do pięciu lat więzienia.