11 tysięcy odbiorców bez prądu, trudne warunki na drogach - to efekt nocnych intensywnych opadów śniegu na Podkarpaciu.
Najwięcej linii energetycznych pozrywanych jest w okolicach Leska i Sanoka. To tam też spadło najwięcej śniegu - prawie 40 centymetrów. Pod jego naporem połamały się drzewa, blokując mniejsze drogi.
Śnieg wciąż pada w prawie całym regionie. Kierowcy muszą uważać na błoto pośniegowe. Najtrudniej jeździ się teraz na drodze krajowej nr 28 pomiędzy Przemyślem a Krosnem. Na drogach cały czas pracują pługopiaskarki.
(mpw)
Marek Wiosło
Copyright © 1999-2021 RMF24.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu