To ostatni dzwonek na złożenie wniosku o wydanie nowego prawa jazdy. Jednak nawet jeśli zdążymy, dokument dostaniemy dopiero pod koniec lipca. Do tego czasu musimy pożegnać się z siadaniem za kierownicą. Nawet stosowane przez wielu „wyjścia awaryjne” mogą okazać się nieskuteczne.

Wielu kierowców nie może bądź nie chce zrezygnować z jeżdżenia samochodem. Zgłaszają więc kradzież bądź zagubienie dokumentu, by odebrać z policji czy wydziału komunikacji potwierdzeniem posiadania uprawnień do jazdy samochodem.

Jednak, jak ustalił reporter RMF, na niewiele się to zda. Szef poznańskiej drogówki wie o różnych pomysłach na przetrwanie miesiąca oczekiwania na nowy dokument. Deklaruje jednak, że jego służby od poniedziałku będą akceptować tylko i wyłącznie nowy wzór dokumentu. Kto go nie ma, nie powinien prowadzić samochodu.