Jak grzyby po deszczu, w różnych częściach Polski rosną tory Formuły 1. Koszt budowy takiego toru to pół miliarda złotych.

Te pół miliarda później zaprocentuje - tłumaczą ci, którzy chcą mieć u siebie taki tor.

Takie tłumaczenie wywołałoby uśmiech na twarzy niejednego Niemca. Nasi zachodni sąsiedzi mieli 3 tory Formuły 1. Dzisiaj zostały tylko 2. Jeden z nich – tor w Hockenheim – ma poważne kłopoty finansowe:

Tor w Hockenheim na kierowców Formuły 1 poczeka co najmniej rok, ponieważ w przyszłym sezonie Grand Prix Niemiec odbędzie się na torze Nuerburgring.