Nawet jedna trzecia sędziów może wziąć jutro udział w akcji "Dzień bez wokandy". Będzie to pierwszy w historii zbiorowy protest tej grupy zawodowej. Nie odbędą się rozprawy, a sędziowie skupią się jedynie na pisaniu uzasadnień i czytaniu akt. Wielu z nich skorzysta z urlopów, delegacji lub szkoleń.

Co ma zrobić świadek, który ma na jutro wezwanie do sądu – reporter RMF FM Maciej Grzyb zapytał sędziego Waldemara Żurka. Oczywiście powinien przyjść. Można jeszcze zadzwonić do sekretariatu i dowiedzieć się czy na pewno dana rozprawa się odbędzie - usłyszał w odpowiedzi nasz dziennikarz.

Protestujący domagają się podwyżek, by powstrzymać masowe odchodzenie sędziów do innych zawodów prawniczych.