Dwa lata więzienia w zawieszeniu oraz trzyletni zakaz prowadzenia autobusów - to wyrok dla kierowcy, który ponad pół roku temu wbił się autokarem pod zbyt niski wiadukt w Świdnicy na Dolnym Śląsku. Rannych zostało wtedy kilkanaścioro dzieci. Niektóre z nich są rehabilitowane do tej pory.

Kierowca przyznał się do winy. Tłumaczył, że nie zauważył znaku informującego o wysokości wiaduktu. Sprawa złego oznakowania jest również przedmiotem śledztwa prokuratury w Wałbrzychu.