Izraelskie samoloty ostrzelały prawdopodobne pozycje bojowników islamskiego ugrupowania Hezbollah.
Do ataku doszło zaledwie dwie godziny po tym, jak partyzanci ostrzelali izraelskie pozycje w tak zwanej strefie bezpieczeństwa w Południowym Libanie.
Napięcie w Południowym Libanie utrzymuje się od początku tygodnia. Izraelskie samoloty codziennie dokonują nalotów na bazy Hezbollahów. To odpowiedź państwa żydowskiego na zabicie przez islamistów trzech izraelskich żołnierzy i wysokiego rangą oficera sojuszniczej Armii Południowego Libanu.
Wiadomości RMF FM 16:45