Instytut Pamięci Narodowej zwrócił się do Stanów Zjednoczonych o dane, dotyczące znanego funkcjonariusza powojennej bezpieki Józefa Światły. IPN prowadzi śledztwo w sprawie działalności Światły przeciwko żołnierzom Armii Krajowej.

Nazwisko Józefa Światły świat poznał po jego spektakularnej ucieczce na Zachód w 1953 roku. Śledztwo dotyczy jednak jego roli i udziału w aresztowaniach żołnierzy Armii Krajowej w latach 1944-45. Jak szacuje IPN, pokrzywdzonych działaniami Światły mogło być około stu osób. Na aresztowanych przez niego ludzi zapadały wyroki śmierci, inni trafiali do obozów pracy.

IPN chce ustalić we współpracy ze stroną amerykańską, jakie były losy Światły w Stanach Zjednoczonych. Mamy niepotwierdzone informacje, że zginął w wypadku samochodowym w latach 60. lub 70. Inne, również niepotwierdzone, mówią jednak, że żyje na ranczo, choć jeśli to prawda, to miałby już 94 lata - poinformowała prowadząca śledztwo prokurator Marzena Matysik-Folga. Z powodu tych wątpliwości Instytut poprosił stronę amerykańską o informacje, czy Światła żyje, czy zmieniał swoje dane osobowe, jakie jest jego miejsce zamieszkania oraz czy był objęty programem ochrony świadków. Jeśli zginął, IPN chciałby otrzymać jego akt zgonu i informacje na temat okoliczności śmierci.

Nie wiadomo, kiedy strona amerykańska może przekazać informacje, o jakie prosi IPN. Zgodnie z umową łączącą oba kraje, powinna "niezwłocznie" podjąć czynności w tej sprawie.

Równolegle IPN prowadzi również inne czynności, przede wszystkim kwerendę w sprawie osób pokrzywdzonych przez Światłę. Planuje m.in. przesłuchania świadków z Anglii i Hiszpanii. To najbliżsi członkowie rodzin pokrzywdzonych, którzy mogą mieć istotne informacje w sprawie. Śledztwo dotyczy nie tylko Światły, ale również działalności innych funkcjonariuszy Urzędów Bezpieczeństwa Publicznego.