Brak możliwości dziedziczenia przez partnerów homoseksualnych narusza Konwencję Praw Człowieka i Podstawowych Wolności - orzekł Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu. Sędziowie badali sprawę Piotra Kozaka, który domagał się prawa do dziedziczenia mieszkania komunalnego po zmarłym partnerze.

Piotr Kozak, chciał odziedziczyć mieszkanie komunalne po zmarłym partnerze, jednak władze Szczecina 10 lat temu nie zgodziły się z jego argumentacją i nakazały eksmisję. Sprawa przeszła przez wszystkie instancje w Polsce; wszystkie sądy zajmowały stanowisko, że polskie prawo nie uznaje związków osób tej samej płci. Wyrok trybunału nie oznacza jednak, że Piotr Kozak nabywa prawo do mieszkania.

Przede wszystkim nie ma mowy o dziedziczeniu, ponieważ mieszkań komunalnych niewłasnościowych się nie dziedziczy. Osoby, które mieszkają wraz z głównym najemca lokalu, po jego śmierci mogą się starać o przepisanie umowy najmu na siebie.

Szczecińskie przepisy są w tym przypadku jednoznaczne. Nikogo z urzędników nie obchodzi ani nie jest przedmiotem żadnej analizy czy i jakie stosunki czy związki rodzinne zachodzą czy zachodziły pomiędzy mieszkańcami w lokalu komunalnym - mówi Szymon Dominiak-Górski z Zarządu Budynków i Lokali Komunalnych.

Mechanizm jest prosty. Jeśli Piotr Kozak mieszkał w mieszkaniu, o które toczy się sprawa 6 lat lub więcej, wówczas przepisanie umowy najmu mu się należy jeśli mieszkał krócej, nie należy się - dodaje.

Jakie dokładnie argumenty podnosiło miasto, odmawiając Piotrowi Kozakowi prawa przejęcia najmu lokalu zmarłego partnera - obecnie nie wiadomo. Zarząd Budynku i Lokali Komunalnych poszukuje urzędowej korespondencji sprzed 10 lat, ponieważ od tego czasu Piotr Kozak z urzędem - jak twierdzą urzędnicy - się nie kontaktował.

Trybunał uznał, że doszło do naruszenia art. 14 Konwencji dotyczącej zakazu dyskryminacji oraz art. 8 mówiącego o poszanowaniu prawa do życia rodzinnego. Nie przyznał jednak odszkodowania. Uznał, że stwierdzenie naruszenia Konwencji jest wystarczającą rekompensatą.

Ponadto Trybunał zaznaczył, że orientacja seksualna jest jedną z części życia prywatnego i jako taka jest chroniona przez artykuł 8 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i Podstawowych Wolności.

Piotr Kozak w 2001 roku skierował skargę do Trybunału w Strasburgu, uznając że w jego przypadku doszło do naruszenia art. 14 Konwencji, dotyczącego zakazu dyskryminacji oraz art. 8 - traktującego o poszanowaniu prawa do życia rodzinnego.

Domagał się 16 tys. 790 zł odszkodowania tytułem zadośćuczynienia za straty materialne. Kwota ta obejmuje koszty odnowienia mieszkania, które zajmowali z konkubentem. Chciał też 20 tys. euro tytułem zadośćuczynienia za straty moralne oraz 4,5 tys. zł jako zwrot kosztów postępowania przed Trybunałem w Strasburgu.