Deklaracja Przemysława Gosiewskiego, dotychczasowego szefa klubu parlamentarnego PiS, o rezygnacji ze stanowiska była ruchem wyprzedzającym – twierdzi dzisiejszy "Dziennik". Według gazety, dni polityka w fotelu przewodniczącego klubu są policzone, a zmiana może nastąpić już we wtorek. Gosiewski ma stracić stanowisko za tworzenie z klubu swojego "księstwa", niezależnego od partii.

Zaplanowane na wtorek wyjazdowe posiedzenie klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości jest tak tajne, że nikt z posłów i pracowników klubu nie wie nawet, gdzie się ono odbędzie. Przyjadą po nas autokary i tylko ich kierowcy mają wiedzieć, gdzie nas zawiozą - powiedział gazecie jeden z posłów.

„Dziennik” powołuje się na ważnego polityka partii Jarosława Kaczyńskiego, który zapowiada, że to posiedzenie będzie bardzo gorące i może dojść na nim do dużych zmian. Nie potwierdza jednak, by jedną z nich miało być odwołanie szefa klubu parlamentarnego, Przemysława Gosiewskiego.