Hanna Gill-Piątek oficjalnie poinformowała, że złożyła na ręce szefa klubu Lewicy i szefa partii Wiosna rezygnację z członkostwa w klubie Lewica i partii Wiosna. Z kolei podczas konferencji prasowej Szymon Hołownia ogłosił, że posłanka dołączyła do jego ruchu Polska 2050.

O odejściu Gill-Piątek z klubu Lewicy poinformowała jako pierwsza Wirtualna Polska. "Posłanka Hanna Gill-Piątek ma w tym tygodniu opuścić klub parlamentarny Lewicy i zrezygnować z członkostwa w partii Wiosna Roberta Biedronia" - przekazał portal. 

W przesłanym we wtorek oświadczeniu Gill-Piątek poinformowała o swojej decyzji już oficjalnie. "Bardzo dziękuję Koleżankom i Kolegom z Wiosny za to, że mogłam uczestniczyć w tym projekcie. Dziękuję wszystkim posłom z Klubu Lewicy za ten wspólny rok. Liczę, że nie raz będziemy jeszcze współpracować w Sejmie przy projektach bliskich moim wartościom i wyborczym zobowiązaniom, tylko w innej formule. Życzę Wam wszystkiego dobrego" - napisała.

O godzinie 11 przed Sejmem odbyła się z kolei konferencja prasowa Szymona Hołowni i Hanny Gill-Piątek, podczas której były kandydat na prezydenta ogłosił, że posłanka przechodzi do ruchu Polska 2050. Dziś do ruchu Polska 2050 dołącza jedna z najlepszych postaci w polskiej polityce posłanka Hanna Gill-Piątek, z którą znamy się już od jakiegoś czasu, dlatego że jest to osoba, która wyrosła - jeżeli chodzi o działania swoje na scenie publicznej - z podobnego DNA co ja, z działań obywatelskich - mówił Hołownia na wtorkowej konferencji prasowej w Warszawie, w której udział wzięła także Gill-Piątek.

Podkreślił, że droga polityczna posłanki rozpoczęła się nie poprzez "jakieś karierowiczowskie 'ustawki', ale poprzez działania w społeczności lokalnej, na rzecz swojego miasta, osób najbardziej wykluczonych".

Pani poseł Gill-Piątek jest po prostu bardzo dobrym posłem, jest osobą, która niezwykle intensywnie angażuje się w pracę, którą wykonuje, złożyła w tym roku ponad 800 interpelacji poselskich. To nie były interpelacje składane, jak to się często dzieje w przypadku posłów przez "kopiuj, wklej", żeby nabić liczbę tych interpelacji, tylko to były kwestie, które rzeczywiście później pracowały i zmieniały życie ludzi - przekonywał Hołownia.

Zapowiedział, że Gill-Piątek ma intensywnie włączyć się zarówno w prace think-tanku Polska 2050, jak i w spotkania z regionalnymi liderami ruchu, by wypracować model współpracy "obywatelskiej energii ze światem polityki w Sejmie". Ocenił, że decyzja posłanki o odejściu z klubu Lewicy była odważną i wyraził nadzieję, że "z takich odważnych decyzji będzie budowała się Polska, jakiej chcemy".

Hołownia zwrócił też uwagę, że w kwestiach światopoglądowych pomiędzy nim, a Gill-Piątek jest wiele różnic. Mimo tych różnic będziemy w stanie zjednoczyć się, żebyśmy mogli po paru miesiącach, parunastu miesiącach, paru latach, powiedzieć: udało nam się zrobić robotę - przekonywał. Zdaniem b. kandydata na prezydenta, posłanka jest osobą wrażliwą, efektywną i ideową.


"Z Szymonem łączą nas wartości takie, jak np. empatia"

Gill-Piątek, która zrezygnowała z członkostwa w klubie Lewicy i dołączyła do ruchu Polska 2050 Szymona Hołowni mówiła na wspólnej konferencji prasowej z b. kandydatem na prezydenta, że w czasie kampanii wyborczej Hołownia nie obiecywał gruszek na wierzbie, nie dzielił, nie kupował głosów.On proponował zupełnie inną jakość polityki, jego propozycja, wizja Polski była dużo atrakcyjniejsza - zaznaczyła posłanka.

Dodała, że dołącza do ruchu Polska 2050, ponieważ czuje w nim "życie i ogromną energię". Z Szymonem łączą nas wartości takie, jak np. empatia, podobne drogi, społeczne DNA i potrzeba bycia z ludźmi. Umówiliśmy się wspólnie, że w sprawach, które nas dzielą, w których mamy odmienne poglądy głosować będę zgodnie z tym, co obiecałam moim wyborcom - powiedziała Gill-Piątek.

Chcemy budować w Sejmie szerokie ugrupowanie ludzi wierzących w coś więcej niż dyscyplinę partyjną, wojny plemienne i comiesięczne przelewy. Jestem dzisiaj tą pierwszą dłonią, która połączy ruch Polska 2050 z parlamentem i od razu wyciągam tę dłoń do wszystkich, którzy chcą tworzyć parlamentarną ekipę Szymona - dodała Gill-Piątek.

Pytana, czy wyrażona przez nią krytyka dotychczasowych działań polityków w parlamencie jest oceną Lewicy, oświadczyła, że nie. Lewica jest tą formacją, która ma szansę na rozwinięcie i wzmocnienie swoich sił - oceniła. Przekonywała, że chce dołączyć do ruchu, który ma społeczne DNA, ale życzy Lewicy jak najlepiej. Chcę dołączyć do ruchu Szymona Hołowni, bo zależy mi na innej jakości polityki - dodała.

Aktywistka, która trafiła do Sejmu

Gill-Piątek jest miejską aktywistką, ekspertką od rewitalizacji miast i publicystką związaną m.in. z lewicową "Krytyką Polityczną". Jest działaczką Kongresu Ruchów Miejskich, członkinią rady programowej Kongresu Kobiet. W latach 2006-2018 była związana z Partią Zieloni, a po powstaniu Wiosny została jej koordynatorką w Łodzi.

Do Sejmu startowała z drugiego miejsca w Łodzi uzyskując ponad 14 tys. głosów.

Pod koniec sierpnia Hołownia, lider Stowarzyszenia Polska 2050 zainaugurował w Warszawie spotkanie władz regionalnych z całej Polski. Zapowiedział rozbudowanie struktur stowarzyszenia Polska 2050, uruchomienie radia internetowego i przedstawienie założeń dot. rozwiązania problemu wynagrodzeń osób sprawujących najwyższe funkcje państwowe.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Hołownia: Zależy nam, żeby jeszcze przed wyborami mieć w Sejmie koło poselskie