14-letnia dziewczynka z rok starszą koleżanką spacerowała wodą wzdłuż brzegu. Nagle zanurzyła się i zaczęła tonąć wciągając za sobą przyjaciółkę. Zdarzenie zauważył przypadkowy plażowicz. Udało mu się wyciągnąć z wody 15-latkę. Ciało drugiej dziewczynki znaleźli nurkowie, którzy z pontonów przeprowadzali akcję poszukiwawczą.

W akcji brała udział straż pożarna, Marynarka Wojenna i miejscowi ratownicy wodni. W miejscu, gdzie doszło do tragedii, zaczyna się tor wodny dla cumujących przy falochronie statków. Dziewczynka prawdopodobnie wpadła w dziurę w dnie.