20 złotych grzywny za zjedzenie śliwki w czekoladzie ma zapłacić emeryt ze Szczecina. Kołobrzeski sąd rejonowy uznał go winnym kradzieży cukierka w jednym z nadmorskich dyskontów. To już drugi wyrok w tej – zdawałoby się - błahej sprawie. Sędzia argumentowała jednak, że bez względu na zamiar i wartość przedmiotu, oskarżony nie miał prawa zachować się, jakby towar należał do niego. 70-latek oprócz grzywny musi zapłacić 100 złotych kosztów procesu - za te pieniądze mógłby kupić 300 śliwek w czekoladzie.

Emeryt ze Szczecina jest winny kradzieży w sklepie cukierka o wartości 40 groszy. Ma zapłacić 20 zł grzywny i pokryć zryczałtowane koszty sądowe w kwocie 100 zł - taki wyrok zapadł w Sądzie Rejonowym w Kołobrzegu.


70-latek w lipcu 2019 roku był na wakacjach w Kołobrzegu. W jednym z tamtejszych dyskontów zjadł śliwkę w czekoladzie. Zauważył to pracownik ochrony. Emeryt relacjonował wówczas, że wzięto go na zaplecze, przeszukano i wezwano policję. Dostał wezwanie na komendę, ale ze względu na chorobę i konieczność konsultacji lekarskiej w szpitalu, nie stawił się w wyznaczonym terminie. Miał o swojej nieobecności powiadomić funkcjonariuszy telefonicznie. Powtórnego wezwania, jak twierdził, nie dostał.

We wrześniu Sąd Rejonowy w Kołobrzegu na posiedzeniu bez udziału stron w postępowaniu nakazowym uznał obwinionego winnym wykroczenia polegającego na kradzieży jednego cukierka - śliwki w czekoladzie - o wartości 40 groszy. Skazał go na karę jednego miesiąca ograniczenia wolności z obowiązkiem nieodpłatnej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 godzin.

Emeryt wyrok zaskarżył. Nie przyznaje się do kradzieży śliwki w czekoladzie. Twierdzi, że jedynie spróbował cukierka przed kupnem, czekoladka mu nie posmakowała, więc zrezygnował z zakupu.

Do sprawy włączyła się Prokuratura Krajowa. Decyzję sądu prokurator uznał za zbyt surową w stosunku do popełnionego czynu. Rzeczniczka Prokuratury Krajowej Ewa Bialik poinformowała, że prokuratura zdecydowała o zaskarżeniu "rażąco niesprawiedliwego wyroku nakazowego" na korzyść obwinionego.

Dziś sędzia Klaudia Juraszczyk rozpoczęła i zakończyła na jednej rozprawie przewód sądowy w tej sprawie. Sąd uznaje obwinionego za winnego popełnienia wykroczenia (...) i za to wymierza mu karę grzywny w wysokości 20 zł - poinformowała sędzia Juraszczyk, ogłaszając wyrok. Mężczyzna ma również zapłacić 100 zł zryczałtowanych kosztów sądowych.