Krakowscy policjanci i myśliwi zastrzelili dzika, który grasował na osiedlu Ruczaj. Zwierzę poturbowało dwie osoby. Jednego z mężczyzn dzik ugryzł w nogę, drugiego trącił głową, ale tak pechowo, że upadł i stracił przytomność.

Myśliwi zapędzili zwierzę w pułapkę; ponad 100-kilogramowego odyńca odstrzelono na Zabłociu - ponad 5 kilometrów od miejsca, gdzie zaatakował ludzi. Obławę na agresywne zwierzę obserwował reporter RMF FM Maciej Grzyb:

Zastrzelony dzik trafi teraz do weterynarza, który musi stwierdzić, czy zwierzę nie było chore na wściekliznę.

Dziki w Krakowie to nie nowość. Często zapędzają się w okolice domów w poszukiwaniu jedzenia. Nigdy wcześniej jednak nie atakowały ludzi.