Strażnicy miejscy i policja z Chełma w woj. kujawsko-pomorskim poszukują dużego kota przypominającego pumę – informuje reporter RMF FM Tomasz Fenske. Drapieżnika o ciemnej sierści w okolicach miasta widziało kilku mieszkańców. Powiadomiony już został sztab kryzysowy wojewody w Bydgoszczy.

Jedna z kobiet, które widziały kota, twierdzi, że był to lew. Jednak – jak mówią strażnicy miejscy – wyobraźnia ludzka nie zna grani. Zwierzę widzieli już natomiast sami funkcjonariusze. Wykluczyli, że to ryś z uwagi na to, że ten gatunek kota nie ma ogona. Tymczasem zwierzę widziane w okolicach Chełmna ma długi ogon. Ponadto jest duże i ma ciemnobrązowe umaszczenie.

Strażnicy miejscy z Chełmna ściągnęli posiłki z pobliskiego Świecia, a policjantów poprosili o kamerę termowizyjną. Jak na razie poszukiwania nie dały rezultatów, ale służby zapewniają, że w okolice, gdzie widziano kota, będą jeszcze zaglądać. Posłuchaj: