Będą zmiany w polskiej prokuraturze. Minister sprawiedliwości proponuje oddzielenie urzędu Prokuratora Generalnego od funkcji ministra. To nie koniec zmian. Zbigniew Ćwiąkalski planuje też zlikwidowanie prokuratur apelacyjnych.

Jeśli minister Ćwiąkalski wcieli w życie swoją reformę, prokuratury apelacyjne znikną pod koniec przyszłego roku. Zdaniem ministra, pięć szczebli w prokuraturze to za dużo. Prokuratura jest akurat pięcioszczeblowa, a jeżeli chodzi o sądy, to struktura jest czteroszczeblowa. Poza tym prokuratorzy będą mogli prowadzić konkretne sprawy. Są takie prokuratury apelacyjne, gdzie prokuratorzy w ogóle w sądach nie występują - mówi minister.

Śledczy z prokuratur apelacyjnych będą sobie szukać pracy w prokuraturach okręgowych lub przejdą na emeryturę. Oddziały śledcze nie znikną. Będą się mieściły przy 11 prokuraturach okręgowych. Chodzi o wydziały do przestępczości zorganizowanej. Powstaną w miejsce dzisiejszych apelacji i będą podlegały bezpośrednio Prokuratorowi Generalnemu.