Sąd Najwyższy ogłosi wyrok w sprawie skargi Belgii i organizacji obrony praw człowieka.

W Londynie panuje atmosfera wyczekiwania. Już dzisiaj Sąd Najwyższy ma ogłosić decyzję w sprawie skargi Belgii i sześciu organizacji obrony praw człowieka. Domagają się one ponownego przebadania Augusto Pinocheta.

Kilka tygodni temu brytyjski minister spraw wewnętrznych Jack Straw uznał, że były chilijski dyktator nie może podlegać procedurze ekstradycji. Minister oparł się na orzeczeniu o złym stanie zdrowia generała, wydanym przez niezależną komisję lekarską. Odmówił jednak ujawnienia szczegółów badań, zasłaniając się tajemnicą lekarską.

Zwolennicy osądzenia Pinocheta nie dali jednak za wygraną. Zaskarżyli decyzję Strawa. Domagają się ponownych badań - tym razem jawnych.

Dzisiejsza decyzja Sądu Najwyższego może raz na zawsze zakończyć 15-miesięczną odyseję generała. Może - ale nie musi. Obie strony mogę się bowiem dalej odwoływać.

Wiadomości RMF FM 11:45