Złowrogi cień Stasi wisiał nad Polską jeszcze po 1989 roku. Niemiecka agentura zbierała informacje w naszym kraju już po ustanowieniu rządu Tadeusza Mazowieckiego. Prym wiodła w tym specjalnie utworzona grupa o kryptonimie "Warszawa".

Grupę "Warszawa” utworzono na podstawie porozumienia polsko-niemieckiego. Działali w niej oficerowie służb specjalnych obu krajów. Ich współpraca polegała m.in. na zbieraniu informacji, przekazywaniu ich i werbowaniu agentów. Stasi traktowała Polskę, jak kraj Europy Zachodniej, stąd zainteresowanie enerdowskiej bezpieki naszym krajem.

Upadek komunizmu w Polsce nie przyniósł wielu zmian – we wrześniu 1989 roku, a więc gdy premierem był Tadeusz Mazowiecki, generał Czesław Kiszczak odznaczył niemieckiego generała Stasi orderem za współpracę. Jeszcze w październiku agenci grypy Stasi posłali do berlińskiej centrali raport o Solidarności Walczącej.