Płetwonurkowie odnaleźli w jeziorze Tałty na Mazurach ciało 19-latka z Radomia. Chłopak w niedzielę wyskoczył z jachtu, żeby popływać. Gdy załoga żaglówki zawróciła po niego, było już za późno - informuje reporter RMF FM Tomasz Sosnowski. Ciało zlokalizowano za pomocą sonaru.

To już 32 ofiara mazurskich jezior w tym sezonie. Pierwszą ofiarą był turysta z Oświęcimia, który tak samo, jak 19-latek, wyskoczył z jachtu do wody na Mamrach.

Ratownicy Mazurskiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego Przestrzegają, żeby nie wyskakiwać z łodzi na środku jeziora. Radzą przy tym, że jeśli już turysta bardzo chce się wykąpać w takiej sytuacji, to niech założy kamizelkę ratunkową. Dodatkowym zabezpieczeniem powinna być lina asekuracyjna.