Protest Chin po wczorajszym spotkaniu prezydenta Lecha Kaczyńskiego z przywódcą Tybetańczyków Dalajlamą. Oficjalna nota wyrażająca głębokie niezadowolenie Pekinu została dzisiaj przekazana przez chińskie MSZ.

Przekazaliśmy Polsce oficjalny protest i wyraziliśmy nasze głębokie niezadowolenie - oświadczył rzecznik chińskiego MSZ Liu Jianchao. Pekin apeluje do Polski, by unikała decyzji, które „szkodzą stosunkom chińsko-polskim i nie podejmowała kroków, które godzą w żywotne interesy Chin”. Dziś Dalajlama spotyka się w Warszawie z marszałkami Sejmu i Senatu oraz parlamentarzystami.

Pekin marzy, by Dalajlama nie spotykał się z nikim, nie jeździł po świecie i nie był przyjmowany przez żadnego polityka. „Niesfornym” grożą sankcjami, ochłodzeniem stosunków lub zrywają zaplanowane spotkania. W sobotę mimo ostrzeżeń Pekinu z Dalajlamą XIV spotkał się w Gdańsku prezydent Francji Nicolas Sarkozy. W niedzielę chińskie MSZ wezwało francuskiego ambasadora w Pekinie Herve'a Ladsousa, by zaprotestować przeciwko spotkaniu.