Były właściciel i prezes klubu piłkarskiego Widzew Łódź jest przesłuchiwany przez wrocławskich śledczych. Jak ustaliła reporterka RMF FM Barbara Zielińska, Andrzej P. sam zgłosił się dzisiaj do prokuratorów i usłyszał już zarzuty.

Chodzi o wielomilionowe oszustwa finansowe. Klubowe pieniądze Widzewa miały być ukrywane przed urzędem skarbowym. Prezesi klubu lekceważyli wyroki sądów i nie płacili długów. Zarzuty w tej sprawie usłyszał już Andrzej G., były współwłaściciel łódzkiego klubu i wspólnik przesłuchiwanego Andrzeja P. Za te nielegalne operacje finansowe odpowie przed sądem także Jacek D., były działacz Widzewa.