Pawłowi Borodinowi, byłemu szefowi kancelarii Kremla grozi kara do 5 lat więzienia za pranie brudnych pieniędzy i udział w organizacji przestępczej - uważa Bernard Bertossa, genewski prokurator, który prowadzi sprawę Rosjanina.

Udzielił on wywiadu dziennikowi "Siewodnia". "Mamy wystarczające dowody, świadczące o związku pieniędzy ukrytych w Szwajcarii z przestępstwami popełnionymi za granicą" - powiedział prokurator. Od prawie dwóch tygodni Borodin przebywa w areszcie w Nowym Jorku. Został zatrzymany wkrótce po przylocie do USA na podstawie międzynarodowego listu gończego wydanego przez Szwajcarię. Amerykański sędzia nie zgodził się na jego uwolnienie za kaucją. Prokurator Bertossa potwierdził, że przygotowywany jest już wniosek o ekstradycję Borodina do Szwajcarii.

rys. EPA

15:25