Renata Beger i Krzysztof Bosak nie rozliczyli się z wydatków na biura poselskie – dowiedział się dziennikarz RMF FM Konrad Piasecki. Byli posłowie byli wielokrotnie wzywani do złożenia wyjaśnień na co wydali pieniądze. Do tej pory tego nie zrobili i przeciwko obojgu Kancelaria Sejmu przygotowuje pozwy sądowe.

Do 4 grudnia ubiegłego roku wszyscy posłowie powinni rozliczyć swe wydatki na biura poselskie. Zapominalskich i niedbałych było początkowo ponad 40, ale wezwania i upomnienia większości pomogły.

Ostatecznie pozostała tylko trójka tych, którzy nie weszli do Sejmu i zniknęli bez rozliczenia biurowych wydatków. Oprócz niezapomnianej Renaty Beger (Samoobrona) i znanego głównie z występów tanecznych Krzysztofa Bosaka (Liga Polskich Rodzin) w gronie niepoprawnych znalazł się także Leszek Sułek z Samoobrony.

Wszyscy byli posłowie trafią teraz przed oblicze sądu, który będzie egzekwował ich sejmowe należności. Karą dodatkową i dosyć dotkliwą będzie odebranie poselskiej odprawy w wysokości 30 tysięcy złotych.