Dwóch mężczyzn, podejrzanych o produkcję luksusowych wódek ze spirytusu zawierającego trujący glikol, aresztował tymczasowo Sąd Rejonowy w Sławnie (woj. zachodniopomorskie).

Tymczasowo aresztowani to dwaj mieszkańcy województwa pomorskiego: 23-letni Borys G. nadzorował produkcję, a 69-letni Jan Ś. to właściciel gospodarstwa w Janiewicach koło Sławna, gdzie działała nielegalna fabryczka alkoholu.

Sąd aresztował Borysa G. na trzy miesiące, a Jana Ś. na dwa miesiące. Prokuratura postawiła obu mężczyznom zarzut sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób, za co grozi do 8 lat więzienia.

Jan Ś. jest dodatkowo podejrzany o nielegalne posiadanie ostrej amunicji. Na należącej do niego posesji w Janiewicach znaleziono siedem wojskowych pocisków kalibru 5,6 mm i 103 sztuki myśliwskiej amunicji. Ś. grozi za to również do 8 lat więzienia.

Trzecia z podejrzanych o nielegalną produkcję alkoholu osób, 58-letnia Irena Ś. (żona Jana Ś.) została po przesłuchaniu zwolniona za poręczeniem majątkowym. Zastosowano wobec niej również dozór policji i zakaz opuszczania kraju. Kobiecie również grozi do 8 lat więzienia za sprowadzenie niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób.

Fabryczkę wódki w Janiewicach zlikwidowali w czwartek, w czasie wspólnej akcji, celnicy z Grupy Mobilnej w Słupsku (Pomorskie), antyterroryści Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Ustce (Pomorskie) i funkcjonariusze słupskiego wydziału Centralnego

Biura Śledczego.

W czasie akcji zatrzymano Borysa G. i Irenę Ś. Jej męża Jana Ś. zatrzymano kilka godzin później. W gospodarstwie zabezpieczono 6 tys. litrów rolniczego alkoholu etylowego zawierającego glikol (jego obecność potwierdziły badania chromatograficzne). Detaliczną wartość spirytusu, z którego robi się podpałkę do grilla - po oczyszczeniu i przelaniu do przygotowanych już butelek z etykietami "Victoria Vodka" i "Old Polish Vodka" - oszacowano na 600 tys. zł.

Dotychczas nie ustalono, ile wódki zdołała w tym czasie wyprodukować i wprowadzić na rynek. Wiadomo jedynie, że w maju br. w okolicach Słupska doszło do trzech zgonów mężczyzn, którzy - jak wykazała sekcja - zmarli z powodu spożycia skażonego alkoholu.