Tomasz Skory: To program, który zamiast uzdrawiać pogłębi kłopoty Polaków i finansów publicznych – tak podsumował pan przedstawione parę tygodni temu propozycje gospodarcze marka Belki. To jeszcze aktualne?

Andrzej Olechowski: Czekam aż będą zweryfikowane i zobaczymy. My stanowczo i twardo cały czas mówimy, że uzdrawianie finansów państwa trzeba zacząć od uzdrowienia wydatków i sposobu wydatkowania a dopiero później spojrzeć w dochody.

Tomasz Skory: A to co pan mówił przed wyborami było grą wyborczą po prostu? Skoro wtedy pan wiedział a teraz pan nie wie?

Andrzej Olechowski: Skoro powtarzam to samo. Zobaczymy z czym wyjdzie rząd. Jeśli wyjdzie z tym samym, powtórzymy dokładnie te same zdania.

Tomasz Skory: Po wyborach Platforma Obywatelska bardzo stanowczo odżegnywała się od współpracy koalicyjnej z SLD i Unią Pracy. Co sprawiło, że dwa tygodnie temu zadeklarowaliście jednak wole tej współpracy?

Andrzej Olechowski: Nic się nie zmieniło. Od samego początku była mowa, że jeśli SLD będzie chciał ustanowić rząd mniejszościowy to możemy rozmawiać o takim przyzwoleniu na taki rząd – bo to w tych kategoriach trzeba widzieć. Przyzwoleniu na taki rząd pod warunkiem, że będą sensowne z naszego punktu widzenia zamiary dotyczące finansów państwa i członkostwa w Unii Europejskiej i te dwa punkty wyraziliśmy w naszym oświadczeniu.

Tomasz Skory: Ale w oświadczeniu np. deklarujecie współpracę w sprawie uchwalenia kodeksu finansów publicznych, ograniczenia przyszłorocznego deficytu budżetowego, zakończenia tych negocjacji z Unią Europejską do końca 2002 roku i zapewnienia, że „podatki i inne daniny na rzecz państwa w przyszłym roku nie wzrosną a w kolejnych latach będą malały”. Tak się zapewne nie stanie sądząc po zapowiedziach ministra Belki?

Andrzej Olechowski: Jeśli się tak nie stanie to nie będziemy mogli tego współdziałania uruchomić.

Tomasz Skory: W ogóle czy tylko w tej dziedzinie?

Andrzej Olechowski: Uważam, że takim sprawom ważnym dla państwa nie służyłaby sztywność wstępnych wypowiedzi. To trzeba naprawdę rozpatrywać na konkretnych propozycjach. My nie jesteśmy ludźmi, którzy wierzą w magię tylko w fakty, więc jeśli minister Belka pokażę, ze jest niemożliwe uzdrowienie finansów państwa bez pewnych ruchów po stronie dochodowej to wówczas oczywiście będziemy musieli przyjąć to do wiadomości.

Tomasz Skory: Ale pan jako doktor i ekonomista doskonale wie, że tak jest, że tak musi być.

Andrzej Olechowski: Tego dzisiaj nie wiem.

Tomasz Skory: Musimy kilkadziesiąt miliardów zdobyć w formie przychodów budżetu żeby ten deficyt utrzymać w ryzach 40 milionów.

Andrzej Olechowski: Ja nie ma tego przekonania. Ja wiem, że w tym roku wydatki państwa rosną o 20 procent i ja nie czuję niegdzie tego wzrostu. W związku z tym nie czuję żeby ten wzrost był potrzebny. Ja mam wrażenie marnotrawienie środków państwa. Mam wrażenie, że tu są możliwe ogromne oszczędności tylko trzeba do tych oszczędności odważnie sięgnąć.

Tomasz Skory: Kiedy pojawiło się to oświadczenie, ta deklaracja współpracy ta wolta Platformy Obywatelskiej była dość wyrazista, zauważalna. Marszałkowie Tusk i Płażyński mówili dość stanowczo nie. Pan był w Hiszpanii, potem pan wrócił i nagle się okazało, że przynajmniej częściowo tak. Czy ktoś was nakłaniał do takiej zmiany stanowiska?

Andrzej Olechowski: Nie było żadnej wolty. Jak pan przeczyta to oświadczenie w tej dziedzinie finansów państwa – ono się niczym nie różni od naszego jeszcze oświadczenia z kampanii wyborczej, takiego apelu o pakt nieagresji wokół reformy finansów państwa. Proszę sięgnąć do tamtego, stwierdzić, że to są dokładnie te same słowa a więc to było powtórzenie pewnej deklaracji, którą myśmy już uczynili w trakcie kampanii. Doszła tylko sprawa Unii Europejskiej. Czy to oświadczenie było w jakikolwiek sposób wywołane presją czy jak pan pyta czy ktoś nas zmusił? W pewnym sensie tak. Było jednakże do nas bardzo dużo apeli ze strony i dziennikarzy i ze strony kół gospodarczych i ze strony ludzi, których cenimy, i którzy wiemy, że są nam życzliwi i pewna odpowiedź tym kołom się należała.

Tomasz Skory: Ja może powiem o odpowiedzi na odpowiedź. Nie dalej jak wczoraj Zbigniew Niemczycki szef Polskiej Rady Biznesu powiedział mi, że w Platformie Obywatelskiej wzięła górę nie racja stanu a partykularne interesy partii i jej przyszłości.

Andrzej Olechowski: To jest odpowiedź, którą żałuję, że pan Niemczycki powiedział. Nie takie było nasze myślenie i wprost przeciwnie wydaje nam się, że kierujemy się dobrze pojętym interesem państwa.

Tomasz Skory: Kiedy powstanie partia Platforma Obywatelska?

Andrzej Olechowski: W ciągu kilku tygodni.

Tomasz Skory: A dwa tygodnie miała powstawać właśnie teraz 17-19.

Andrzej Olechowski: Ja pamiętam, że posłowie w czasie kampanii wyborczej przyjmowali datę koniec listopada, że do końca listopada skierują statut do rejestracji do sądu a więc jeszcze mają trochę czasu.

Tomasz Skory: Znalazł pan już sposób żeby nie będąc posłem – a to klub parlamentarny ma być władzą partii – nadal być jednym z liderów Platformy Obywatelskiej.

Andrzej Olechowski: Liderów zależy w jakim sensie, bo nie kierowników. Uważam, że sprawy w polityce powinny być przejrzyste nie toleruję takich sytuacji również dla siebie (kierowania a tylnego siedzenia samochodu) a ponieważ nie jestem posłem – a klub kieruje partią – to ja nie będę nią kierował. Natomiast czy będę uczestniczył w ogólnych strategicznych kierunkach? Tak to jest bliska mi partia i bardzo mi na tym zależy.

foto Marcin Wójcicki RMF Warszawa