Amerykański żołnierz zginął w Kosowie, poinformował Pentagon. Na razie

okoliczności jego śmierci pozostają nieznane. Przedstawiciel

amerykańskiej armii oświadczył jednak, że żołnierz sił KFOR nie został

zastrzelony "przez wroga". Trwa śledztwo, które ma ustalić czy

Amerykanin stracił życie w wyniku wypadku czy może było to samobójstwo.